Szanta panien i mężatek
Wojtek Szumański
Ref.: Hej hej heja ho, postrach panien i mężatek,
Mała, do twojego portu zaraz wpłynie mój statek.
1. Fakt, że nie jesteś łatwa naprawię jak mechanik,
Bo mój statek to nie tratwa, raczej gigant jak Titanic.
Jeszcze rumu łyk wypiję, a ty czekaj gotowa,
Nim do portu przybiję, czeka mnie góra lodowa.
Ref.: Hej hej heja ho...
2. W porcie wody jest dostatek - sprawi frajdę to dziewczynie,
Bo wiadomo, że mój statek na sucho nie popłynie.
Za mną juz niejeden fiord, rejs się ciągnął miesiącami,
W końcu zbliża się twój port, bo już stąd czuć rybami.
Ref.: Hej hej heja ho...
3. Statkiem świata pół zwiedziłem, w każdym porcie się go zna,
Wiec go nieźle wyćwiczyłem, nawet w dżungli radę da,
A więc nie bądź przerażona, nie odpłynę w inną stronę,
Dobry żeglarz pokona nawet morze czerwone.
Ref.: Hej hej heja ho...
4. Trzymaj się tego układu, że trudności da się przejść,
Ale najpierw z pokładu majtek musi zejść.
Żebyś z tego frajdę miała, obiecuję - jestem fair,
Jeśli bardzo będziesz chciała, możesz złapać mnie za ster.
Ref.: Hej hej heja ho...
5. Nie wybrzydzam, choć mam gust, o czym świadczą moje czyny,
Bo mój statek zna smak ust każdej hiszpańskiej dziewczyny.
Chcesz bogactwa - problem żaden, powiem ci między nami,
Niczym pirat pod pokładem mam worek ze skarbami.
Ref.: Hej hej heja ho...
6. A po wszystkim powiem cześć, gdy odpłynę z portu twego,
Wiec niech mewy niosą wieść, że płynę do kolejnego,
Tylko nie płacz po kątach, gdy zawołasz: "marynarzu,
Po dziewięciu miesiącach mam pamiątkę z abordażu!"
Ref.: Hej hej heja ho, postrach panien i mężatek, |
Mała, do twojego portu zaraz wpłynie mój statek. | x2