Nazywali go marynarz
Artur Andrus
Nazywali go marynarz, d C d
Bo opaskę miał na oku. d C F
Na każdym stoku dziewczyna, g d
Dziewczyna na każdym stoku. d A d
Pochodzi spod Poznania, d C d
Podobno umie wróżyć z kart. d C F
Panny rwie na wiązania, g d
Mężatki - na długość nart. B A d
Caryco mokrego śniegu d
Ratrakiem płynę do Ciebie pod prąd. d B - g
Dobrze, że stoisz na brzegu, g d
Bo ja właśnie schodzę na ląd. B A d
Nigdy się nie lękał biedy d C d
I się nie przejmował jutrem. d C F
A jego ratrak był kiedyś g d
Zwyczajnym rybackim kutrem. d A d
I woził dorsze i śledzie, d C d
Zimą i latem, okrągły rok. d C F
Teraz jak nieraz przejedzie g d
Rybami czuć cały stok. B A d
Caryco mokrego śniegu d
Ratrakiem płynę do Ciebie pod prąd. d B - g
Dobrze, że stoisz na brzegu, g d
Bo ja właśnie schodzę na ląd. B A d
Wszyscy w porcie odetchnęli. d C d
Zwiał nim się zakończył sezon. d C F
Jeszcze się tam jak żagiel bieli g d
Jego czarny kombinezon. d A d
Odpłynął pod Ustrzyki d C d
I przez kobiety wpadł w kłopoty. d C F
Forsę z polowań na orczyki g d
Przehulał na antybiotyk. B A d
Caryco mokrego śniegu d
Ratrakiem płynę do Ciebie pod prąd. d B - g
Dobrze, że stoisz na brzegu, g d
Bo ja właśnie schodzę na ląd. B A d
Jeśli kiedyś go zobaczysz d C d
Na ratraku w podłym świecie, d C F
To powiedz mu, że w Karpaczu g d
Czekają na niego dzieci. d A d
I kiedy opuszcza statek, d C d
Żeby się znowu oddać złu, d C F
Każda z dwudziestu siedmiu matek g d
Dzieciątku śpiewa do snu: B A d
Caryco mokrego śniegu d
Ratrakiem płynę do Ciebie pod prąd. d B - g
Dobrze, że stoisz na brzegu, g d
Bo ja właśnie schodzę na ląd. B A d
Caryco mokrego śniegu d
Ratrakiem płynę do Ciebie pod prąd. d B - g
Dobrze, że stoisz na brzegu, g d
Bo ja właśnie schodzę na ląd. B A d